Nocne owadów połowy…
W piątek, 5 lipca 2019 r. po całym dniu pogody przelotnie-deszczowej, wietrznej, chmurnej i zimnawej, tęcza się była ukazała pod wieczór nad polem w Ziemiarach (gm. Bolimów), gdzie łowy odbyć się miały, nadzieje pewne obiecując.
Niestety – złudne. Do podświetlonej płachty mało osób się zeszło, a i owadów mało przyleciało…, a pojedyncze odważne barczatki bardziej do ciepła rąk ludzkich się garnęły, a i te (ręce) niezbyt ciepłe były, bo wilgoć wieczoru, od łąk nad Rawką sunąca, wszystko dokumentnie schłodziła. Fundacja Biodiversitatis za piątkowym świeceniem stojąca, wnosząc, co by nie tracić nadziei, kolejne świecenia planuje, już w bardziej okolicznościach sprzyjających, które zapewne niebawem się wykształcą, i o których nie omieszkamy Państwa zawiadomić. Spatalia argentina, ulubienica parkowców i młodzieży, wcześniej w każdym świeceniu obecna nie była się dnia tego w ogóle objawiła, co jeszcze bardziej podkreśliło roz/czarowanie obecnych.
Oprac. S.Pytliński.